Jakoś nam z tą zimą było nie po drodze.
W ferie wybraliśmy ciepłe kraje 🙂
A do Wrocławia zima nie chciała zawitać.
Dlatego wybraliśmy się na przedłużony weekend
aby trochę zimy znaleźć.
I to był genialny pomysł 🙂
Zima pokazała się od najpiękniejszej strony.
A ja oczywiście nie odmówiłam sobie biegania
w takich warunkach.
Cudna trasa 🙂
siódma rano i tylko ja i las.
Dla takich widoków warto zerwać się rano nawet na urlopie.
Uwielbiam biegać zimą,
nie przepadam za upalnym bieganiem.
A tu było wszystko co trzeba.
Oczywiście każdy biegacz wie,
ze ścieżek biegaczy narciarskich deptać nie wolno:-)
Jak to zimą bez nart też się nie obyło:-)
Tak że nogi dostały w kość:-)
Zmieniałam tylko buty 🙂
Magiczna zima
jak z Narni pokazała swoje cudne oblicze.
Były też dni pełne mgły i padającego śniegu
ale czy to przeszkadza?
Nie to tylko mobilizuje!
Pozdrawiam serdecznie i pędzę szukać wiosny 🙂
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
9 komentarzy
Piękne zdjęcia! No i doczekałaś się w końcu tej zimy:-)
No właśnie, proszę mi tras biegowych nie deptać 🙂 🙂 Tęsknię za taką zimą, aż mi się nogi rwą, namawiam ślubnego, żebyśmy może jeszcze skorzystali, skoro tak pięknie jest! Polecasz jakieś miejsce do zatrzymania się?
Fantastyczna zima. Przepiękne widoki. Uwielbiam Twój uśmiech i radość w oczach. Cudownego weekendu Ci życzę. :*
Dziękuje serdecznie
Energia,radość,zdrowie bije od Ciebie,zuch dziewczyna!
:-))))))))))))))))))))))
Takie oblicze zimy jest najpiękniejsze 🙂
Wszędzie biało, ale jakże urokliwie.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak burej i szarej zimie dziękujemy
Thanks for all your efforts that you have put in this, It's very interesting Blog…
I believe there are many who feel the same satisfaction as I read this article!
I hope you will continue to have such articles to share with everyone!
ดูหนังออนไลน์