Witam wytrwałych,
którzy jeszcze zaglądają na przedmieścia 🙂
Ostatnio u nas gorąco i kolorowo.
Dziś ostatnie punkty naszej Kubańskiej przygody.
Santa Clara i mauzoleum Che Guevara.
Miejsce które warto odwiedzić.
Czuć szacunek jaki Kubańczycy żywią do Argentyńczyka.
Wystylizowana Agata 🙂
Ja i On
I cały plac rewolucji dla nas 🙂
Kolejne miasto polecane w każdym przewodniku to Trinidad.
Miasto pełne kontrastów.
Zachowane w niezmienionej formie
ale nie dlatego że ktoś tak wymyślił lecz przez biedę.
Miasto, które najbardziej zmieniło sie od naszej ostatniej wizyty.
Ale czy na plus?
Nie jestem przekonana.
Jedna rzecz, która jest kluczowa w Trinidadzie
to nocleg.
Warto skorzystać z oferty Casa Particulares.
My spaliśmy u przesympatycznego gospodarza.
Za charakterystycznymi okratowanymi oknami
kryją się klimatyczne domy.
Wnętrze jak z muzeum.
No ale jak zmieniać jak nie ma pieniędzy
a ponadto nie ma co kupić!
Charakterystyczne są patia w środku zabudowań
i liczne klatki z ptaszkami,
gdyż mają przynosić szczęście i dostatek.
Właściwie bez zasmakowania noclegu
nie poczulibyśmy Trinidadu
Wspomniałam że miasto się zmieniła
Rok 2010
Rok 2016.
Prywatna inicjatywa kwitnie.
Casa de la Musica wciąż jest:-)
I muzyka gra wszędzie 🙂
Kończę nadawanie z Trinidadu
Powoli zaczynam myśleć o kolejnych kierunkach 🙂
Czasem jest to tak blisko :-))))))))
…. taki żarcik 🙂
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
9 komentarzy
Jak będziecie wracać przywieście cały worek słońca ,bo u nas koszmarna pogoda:)
Słońce w worek spakowane Wracamy 🙂
Wspaniale macie:) zamawiam słoneczko:)
całusy
zamówienie przyjęte 😉
Chwilkę mnie u Ciebie nie było, a tu proszę takie piękne miejsce odwiedzasz. 🙂 Fajnie że dzielisz się nimi z nami. 🙂 Dla mnie to na chwilę obecną niespełnione , dalekie marzenie, ale dzięki Tobie mogę sobie wyobrazić że też tam jestem. 🙂 Pozdrawiam, Magda
Trzeba marzyć 🙂
Pozdrawiam
Bosko! A u nas leje i jest paskudnie:-)
niedługo lato 😉
Jak pięknie! Pięknie!:-)