Witam serdecznie
Powoli ogarniamy ogród na zimę.
Zebraliśmy już ostatnie jabłka.
Teraz zostały juz tylko liście do pozbierania.
Z jabłek robię (lub zawożę mamie do zrobienia) słoiczki
z prażonymi jabłkami.
W zimie sprawdzają się świetnie do szarlotek,
owsianki, naleśników i co tam jeszcze
przyjdzie do głowy.
Najczęściej jednak wykorzystuję jabłka prażone do
klasycznego ryżu z jabłkami.
To z pewnością smak dzieciństwa jest.
Obiad szybki i właściwie sam się robi.
Czy ktoś nie zna przepisu na to?
Ja robię 4 szklanki mleka na 2 szklanki ryżu.
Często wielokrotność tych proporcji aby wszyscy się najedli.
U nas zapiekanka w indywidualnych garnuszkach.
Każdy ma swoją porcję.
Jest to kluczowe w przypadku podziału rodziny
na frakcje z rodzynkami i bez 🙂
Lubicie takie proste smaki ?
Robi ktoś jeszcze ryż z jabłkami?
A może jakieś wariacje na temat?
Ja zawsze do swojego garnuszka dosypuję
migdały i orzechy które super chrupią.
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
24 komentarze
Ja robię i to często :))
Piękne zdjęcia 🙂
Pozdrawiam
Dzięki 🙂
Kocham ryż z jabłkami 🙂 Polewam go na koniec śmietanką na słodko 🙂 Czasami robię też ryż z wiśniami, tylko wtedy nie zapiekam go, a po prostu ugotowany ryż na słodko mieszam z wydrylowanymi wiśniami – pychota 🙂
Pozdrawiam :))
z wiśniami nie znałam 🙂
Pozdrawiam
Chyba w Waszych domach pomieszkam….
Moje ulubione jesienno-zimowe danie:) Bardziej w formie deseru, bo jak ja zjem na obiad takie cos, to za chwilę jestem głodna:), ale UWIELBIAM!!! Piękne, apetyczne fotki kochana:)
ściskam Dorotko
Pozdrawiam gorąco
Też znam ten przepis i pamiętam smak z dzieciństwa :-). Pozdrawiam.
🙂 Pozdrawiam
Zwykły ryż z jabłkami a podałaś go tak apetycznie ,że wygląda jak danie z jakieś restauracji spod gwiazdki Michelina 🙂
🙂 przecież trochę je się oczami 🙂
Wieki nie jadłam ryżu z jabłkami. Moje dzieci lubią ryż np. tylko z cynamonem i śmietaną.
Jabłka za to suszone i soki świeżo wyciskane. 🙂
Każdy ma swoje smaki
Pozdrawiam
Ja gotuję ryż na wodzie, nie lubię na mleku, ale z orzeszkami i cynamonem? mniam
mniam 😉
Oooooo, zupełnie zapomniałam o tym daniu. Co prawda to trochę taki zapychacz ale mam kilka nadprogramowych jabłek więc chyba dzisiaj to zrobię . Jak byłam mała to raz w tygodniu był ryż z jabłkami , tylko bez rodzynek bo siostra nie lubiła 😉
U nas też jest frakcja bez rodzynkowa
Smacznego zyczę
Pamiętam, to także mój smak z dzieciństwa! Pychota 🙂
M.
🙂 Pychota
Pozdrawiam
Ja też uwielbiam…mam często go nam robiła. Nie zapiekany, ale równie aromatyczny, rozgrzewający, z musem jabłkowym domowej roboty i koniecznie szczyptą cynamonu. Nie zapomnę tego garnka na mleko, w którym gotowany był ryż, trzeba było go mieszać kilkanaście minut, żeby się nie przypalił. Ale było warto…:)
🙂 czyli u Ciebie też trafiłam z tym smakiem dzieciństwa 🙂
🙂 Lubię ryż z jabłkami choć mi niestety kojarzy się jedynie z okresem po urodzeniu Julki gdy mało świadoma byłam co oprócz tego mogę jeść by jej nie zaszkodzić 😛 Pozdrawiam !
Fajny pomysł na obiad – ja lubię na słodko, więc mnie nie trzeba przekonywac do takich pyszności 🙂
To także mój smak dzieciństwa, niestety teraz coraz rzadszy, bo moje dzieci nie odziedziczyły niestety po mnie upodobania do tego typu dań :-))))