– 2/3 szklanki cukru (daję mniej i ewntualnie dosładzam )
– 240ml mleka
Dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać, aż do rozpuszczenia cukru. Lodową miksturę skosztować i ewentualnie “doprawić” dodatkowo sokiem z cytryny.
Wkład z maszyny do lodów musi być dobrze zmrożony przed przygotowaniem lodów (przynajmniej 24h). Miksturę lodową chłodzimy w zamrażarce przed wlaniem jej do maszynki. Proces chłodzenia kontrolujemy co 30-45 minut. Po tym czasie sprawdzamy, czy na powierzchni przy brzegach naczynia mikstura zaczyna zamarzać. Jeśli rant mikstury na wierzchu przymarzł na parę milimetrów (5-10mm) oskrobujemy go łyżką i wszystko razem mieszamy. Pozostawiamy na kolejne 30-45 minut, a jeśli się nam spieszy wlewamy miksturę do maszyny już po pierwszym przemieszaniu zmrożonego rantu. Dalszy los lodów powierzamy naszej maszynie. Z reguły kręcimy lody przez 25-40 minut.
Gęstą zmrożoną masę lodową o konsystencji zaprawy murarskiej przekładamy do plastikowego naczynia z przykrywką i wkładamy do zamrażarki. Lody są gotowe już po paru godzinach, ale śmiało mogą być przechowywane dłużej.
Dorota
32 komentarze
Ależ pyszności . Marzy mi się maszynka do lodów, jednak hamuje mnie obawa przed zmianą garderoby ;)))
Agnes domowe nie tuczy 🙂
To ja się wpraszam 🙂 Uwielbiam maliny!
Marta 🙂
to ja czekam tylko się pospiesz 🙂
Wybieram owocowe lody. Przepysznie wyglądają 🙂
Brzydki Ptak Blog
Zapraszam do udziału w konkursie "Back to School"
http://brzydkiptak.blogspot.ru/p/konkurs-back-to-school.html
🙂 dzięki
Boszzzz…ale smakowite ! Piękne kadry i trochę się podliżę bo uwielbiam do Ciebie zaglądać :)))
buźka
🙂 uwielbiam ze zaglądasz 🙂
Ale zrobiłaś mi smaka na takie lody 🙂 Wyglądają niezwykle apetycznie 🙂
🙂
Smakuśno! 🙂 Bym pożarła, ale niestety przez monitor się nie da….
U nas już dawno po wakacjach. Dzieciaki od połowy miesiąca chodzą już do szkoły, przybyło pod tym względem i mi obowiązków, ale cóż na to zrobić…
Serdeczności………….
Pozdrawiam
u nas tydzień i też kierat 🙂
O, właśnie dlatego ciągle odkładam decyzję o zakupie maszyny do lodów. Skutki okazałyby się zgubne:)
Ale kolor Twoich lodów – idealny!
🙂 Aniu domowe nie tuczy:-) i zdrowe diabelsko
Ja tak jak Ty kocham lody czekoladowe 🙂 Twoje jednak tak smakowicie wyglądają ,że muszę wypróbować 🙂 Piękne zdjęcia 🙂
No ciekawa jestem czy malinowe zagrożą czekoladowym 🙂 Pozdrawiam
Właśnie zajadam się miętowymi – pychota , malinowe tez uwielbiam , no dobra wszystkie, wszystkie smaki kocham , pozdrawiam Dusia
mniam miętowe a do tego z czekoladą Mniam
Ja jestem lodożercą:-) Twoje wyglądaja obłędnie. Maszynka do lodów fajna sprawa. Buziaki
Buziaki
Och, uwielbiam! Też ostatnio robiłam, ale bez maszynki. I oczywiście zapragnęłam ją mieć. Zdradź jaką Ty masz bo zupełnie się nie znam na takich sprzętach i napisz czy godna polecenia? 😉
Hej ja mam Clatronic ICM 3225 Koszt około 100 zł. Całkiem duża misa do schłodzenia w zamrażarce dzięki temu lody fajnie się robią i nie ma obawy że będzie za dużo.
Lody kręci bez zarzuty 🙂 Nic więcej nie potrzeba
Pozdrawiam
Pychota, wyglądają bajecznie a smakują pewnie jeszcze lepiej 🙂 pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie.
Już nie smakują 🙂 pożarte 🙂
Kolor obłędny! a ja ostatnio jakoś mam chłodne podejście do lodów. Kiedyś ukochane, to waniliowe
ewentualnie śmietankowe. Ściskam Czworokątnie
Malin u mnie od groma, więc na pewno skuszę się na takie małe co nieco :):)
🙂
oj a u nas malinowa masakra. Za sucho chyba 🙂
Smaku nie poczuję, ale kolor wybitnie malinowy Ci wyszedł 🙂
i to pełna natura 🙂
deser wygląda zachęcająco.
🙂