Straszna śniadaniówka

by Dorota na przedmieściach
 
Jutro będzie zaduma, cisza, znicze, cmentarze….
 
Ale dzisiaj będzie strasznie!!!
Nie za bardzo chciałam z tym przesadzać wiec przygotowałam straszne śniadaniówki dla moich dzieciaków.
 
 
Taka zwykła śniadaniówka do szkoły ale w środku niespodzianka….
 
 
Soczek zapakowałam w zielony papier i narysowałam Frankensteina
 
 
Do tego dołożyłam bananowego ducha
 – oczy to groszki a nos/buzia to czekoladowy drops do ciast
 
 
Ha i teraz gwóźdź programu czyli
trumna –  co oczywiście widać na pierwszy rzut oka 🙂
Wycięty kawałek ciasta marchewkowego
i do tego napis z lukru
 
 
 
Na koniec dynia z mandarynki, która wyszła
najgorzej bo pisak się ślizgał jak szalony
 
 
 
 
A jak u Was wyglądają Haloweenowe śniadaniówki?
 
Dziękuję że zatrzymaliście się na
chwilę na przedmieściach

Dorota
 
 

You may also like

3 komentarze

Domi 4 listopada, 2014 - 10:02 am

Hej fajny pomysł! Na pewno dzieci się ucieszyły a koledzy im zazdrościli :). Ja codziennie do śniadaniówki wkładam synkowi jakieś karteczki z obrazkami namalowanymi przeze mnie, żeby mu było miło 🙂 Pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 4 listopada, 2014 - 10:09 am

Córci też wrzucam karteczki z uśmieszkami, mądrymi myślami itp. . Syn jednak spojrzał na mnie poważnie i powiedział – Mamo przestań przecież nie jestem dzieckiem i… przestałam 🙁

Reply
Domi 12 listopada, 2014 - 9:18 am

No mój na szczęście mi tak jeszcze nie powiedział 😛

Reply

Skomentuj Dorota na przedmieściach Cancel Reply