Wykwintna kolacja

by Dorota na przedmieściach
Czasem tak niewiele potrzeba …
Wpadam do domu, jak zwykle późno
bo albo francuski albo trening albo…
I widzę,  że towarzystwo głodne
a wszystko co było przygotowane już odgrzali i pożarli.

Wtedy włącza się tryb awaryjny.
Wpadam do spiżarki, potem szybki przegląd lodówki.
A tam takie cuda!
Dżem z fig, który w prezencie przywiozła Agata po zielonej szkole w Chorwacji,
a w lodówce figi bo to sezon przecież
i już w głowie pojawia się plan.

Sery bardzo lubię wszelkiej maści,
więc też zawsze w lodówce coś jest 🙂
I tak wyczarowałam niebanalną ale przepyszną kolację
i do tego na ciepło 🙂
Tosty z serem brie i dżemem figowym.
Wyszły pyszne,
połączenie niebanalne 🙂
Powtórzyłam mój sukces kulinarny 
i była szansa zrobienia kilku zdjęć.
Przecież najpierw trzeba nakarmić a potem obfotografować 🙂
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

You may also like

7 komentarzy

Pod białą sową 18 października, 2017 - 3:43 pm

Mistrzostwo 🙂
Uwielbiam kolacje na ciepło.
A twoja jest bardzo wykwintna i świetnie wygląda.
Pozdrawiam serdecznie.

Reply
Dorota na przedmieściach 19 października, 2017 - 2:16 pm

Po cieplej kolacji lepiej sie śpi 🙂
Pozdrawiam

Reply
Wiola z bloga Mam na to plan 19 października, 2017 - 6:13 am

Bardzo mi ten dżemik smakował. Tez przywiozłam go sobie z Chorwacji i żałuję, że tak mało.

Reply
after better 19 października, 2017 - 9:39 am

O matko! Ale bym usiadła do takiego jedzonka. Pychotka. I piękne zdjęcia 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 19 października, 2017 - 2:17 pm

Zapraszam Beatko
Pozdrawiam

Reply
Unknown 22 października, 2017 - 4:41 pm

Nigdy nie przyszłoby mi do głowy takie połączenie :). Wygląda baaardzo apetycznie ;).

Reply
Dorota na przedmieściach 23 października, 2017 - 3:50 pm

Polecam może zasmakuje 🙂
Pozdrawiam

Reply

Leave a Comment