Samoobsługa…

by Dorota na przedmieściach
Dzień dobry
Weekend przed nami a to czas odpoczynku 😉
Każda mama jednak wie, że mamy to odpoczynku nie mają.
Zawsze jest coś. 
A do tego ciągle słychać
 “Mamooooo a pić mi się chce…”,
“Mamooooo a jest coś słodkiego…”,
“Mamoooo….”
 
Dzisiaj postanowiłam pocieszyć się tarasem
 co oznacza że chcę poleżeć,
 pogrzać się w słońcu,
poczytać,
porobić nic 🙂
 
 
Aby plan wypalił wystawiłam bar samoobsługowy.
 
Jest coś do picia i do jedzenia 🙂
 I rogaliki rano upieczone
 i ciastka i czereśnie i banany.
Do obiadu z głodu nie umrą.
 
 
Do picia przygotowałam napój owocowy
 
Składniki
1 cytryna
1 pomarańcza
1 limonka
1 szklanka truskawek
1/2 ogórka zielonego
1 szklanka mięty
 
 
Owoce i ogórka kroimy w palsterki, dodajemy lodu i wody lekko gazowanej.
Jeśli chcemy można dosłodzić do smaku.
I gotowe 🙂
 
Nasz samoobsługowy bar znajduje się w cieniu,
pod naszym dyżurnym drzewem.
Można się częstować.
 
 
U nas patent się sprawdził.
Dali sobie radę,
obsłużyli się
I częstotliwość “Mamooooo” troche zmalała.
 
 
Chwila relaksu wydarta z codzienności 🙂
 
 
Pozdrawiam serdecznie
 I życzę udanego weekendu
 
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

You may also like

55 komentarzy

Ania z Osobiedlamnie 10 lipca, 2015 - 3:58 pm

Chętnie wpadłabym do Twojego baru, i sama obsłużyła. I widzę, że nawet słońca u Was dostatek?
U nas od dwóch dni strasznie dmucha i wieje, więc dzieci – nasze 2 + 2 sąsiadów, biegają od jednego domy do drugiego. Stąd słyszę nie tylko "mamooooo…", ale jeszcze "ciociaaaaaaa"….szczęśliwie panuje syndrom "tłumu" – dzieci zjadają obiad z dokładką, co rzadko się zdarza na co dzień:) Ostatecznie mamaaaaaaa jest szczęśliwa:)

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:15 am

Efekt tłumu jest bardzo pomocny Ja kilka lat karmiłam dzieci sąsiadów aby moje coś w towarzystwie zjedli 🙂
Mam szczęśliwa to najważniejsze

Reply
Ania z Osobiedlamnie 10 lipca, 2015 - 4:01 pm

A ja tak ciągle o sobie….
Dorotko pięknie u Was! Naczynie na napój owocowy rewelacyjne:) Bardzo pomysłowo:) Może się przyzwyczają?:)

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:16 am

Aniu w końcu osobiedlamnie 😉

Reply
Unknown 10 lipca, 2015 - 4:08 pm

Ach, jak uroczo! Właśnie sobie pogratulowałam decyzji, wczoraj zamówiłam słój z kranikiem. 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:17 am

Niech słój dobrze służy. U nas sprawuje sie bezuwag 🙂

Reply
Klimaty Agness 10 lipca, 2015 - 4:16 pm

Cudnie przygotowany bufet dla dzieci, pewnie była to dla nich ogromna atrakcja 🙂
Słój rewelacja 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:17 am

Dzięki Agnes 🙂

Reply
Dusia 10 lipca, 2015 - 4:34 pm

Pomysł świetny i ta samoobsługa jest super – ja na czas wakacji tak zrobię , a co mi się też należy , piękne drzewo czy to Kataplata inaczej Surmia? pozdrawiam Dusia

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:17 am

Każdej mamie się należy 🙂
Tak to Katalpa

Reply
Apaczowa 10 lipca, 2015 - 5:26 pm

Genialny bufet, popieram Anię, też sama chętnie bym wpadła na takie rarytasy :))
Słój jest na mojej liście "must have", na szczęście urodziny już niedługo 😀

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:18 am

Cóż dziewczyny trzeba bedzie zrobić babiniec 🙂

Reply
...biały, mały domek... 10 lipca, 2015 - 6:03 pm

Szwedzki stół jak się patrzy 🙂
…a lemoniada wygląda mega smakowicie 🙂
pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:18 am

Pozdrawiam

Reply
Unknown 10 lipca, 2015 - 6:34 pm

Jeszcze chwila i zaraz będę 🙂 napój owocowy i rogaliki to jest to na co mam ochotę po całym dniu łażenia po górach 🙂
Serdeczne pozdrowienia z Bieszczad 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:18 am

Bieszczady cudnie Miłego łażenia
coś ta chwila się przedłuża 🙂

Reply
Unknown 12 lipca, 2015 - 7:36 pm

Kurcze bo jakoś tak mam ciągle pod górkę 🙂

Reply
domek przy lesie 10 lipca, 2015 - 7:06 pm

Ale cudnie pod tym drzewkiem! Także sama się obsłużę 🙂
Pozdrawiam, Marta

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:19 am

Marta samoobsługa na cełego

Reply
nadmiedwianskanimfa 10 lipca, 2015 - 8:04 pm

A ja trochę obok głównego wątku 🙂
To katalpa, prawda?
Pięęęęknaaa

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:19 am

Tak Katalpa 🙂
Poazdrawiam

Reply
Unknown 11 lipca, 2015 - 7:05 am

Wpadnę do tego zakątka na te rogaliki i super napój. Pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:20 am

Czekam I pozdrawiam

Reply
Mama Konkretnie Wielodzietna 11 lipca, 2015 - 8:31 am

No jak nic wpadnę na napój, rogaliki (mimo diety) i sama się obsłużę. Słój przepiękny. Że niedyskretnie zapytam: gdzie się takie cuda kupuje? Pozdrawiam Czworokątnie 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:21 am

Stól z odzysku a słój to prezent od znajomej 🙂 W sieci jest ich troche tylko ceny czasem zabójcze

Reply
katesz 11 lipca, 2015 - 9:51 am

Świetny bar, aż się chce skorzystać z tej samoobsługi 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 11:21 am

Zapraszam

Reply
Unknown 11 lipca, 2015 - 11:41 am

Świetnie to wymyśliłaś i aż się uśmiechnęłam po przeczytaniu posta. Chyba każdej z nas przydałby się takie "wolne" 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 11 lipca, 2015 - 12:14 pm

z pewnością każdej 🙂

Reply
szWaczka 11 lipca, 2015 - 6:37 pm

super:) wygląda zachęcająco:) muszę to wykorzystać i napisać "mężu odpoczywam zajmij się wszystkim:)" potrzebuje takiego wolnego:)

Reply
Dorota na przedmieściach 15 lipca, 2015 - 7:52 pm

haha może z mężem też sie sprawdzi :_0

Reply
maremi 12 lipca, 2015 - 8:50 am

Jak zwykle dech mi zaparło! i już chcę zgapić. Pytanie praktyczne, mam nadzieję, że się nie obrazisz – szukałam słoików na stronie a…o i są dwa rodzaje z niesamowitą różnicą cenową ok.40 zło i ponad 150. Czy polecisz jakiś inny sprawdzony sklep i słoik?

Reply
Dogonić Marzenia 12 lipca, 2015 - 11:24 am

U mnie to samo, tylko mama, mama i mama. Czasami już mam dosyć.
Świetny pomysł z tą samoobsługą, spróbuję u siebie 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 15 lipca, 2015 - 8:29 pm

Miłego próbowania 🙂

Reply
Mysia Familia 12 lipca, 2015 - 1:43 pm

Dorotko, Ty nawet leniuchujesz z klasą 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 27 lipca, 2015 - 5:29 am

Dzięki bardzo 🙂

Reply
Unknown 12 lipca, 2015 - 3:23 pm

No i piękny pomysł:)U nas pogota fatalna,niebo zachmurzonewięc wzięłam się za porządki w szafie i remamment ciuchowy.Jakoś dałam radę:)Jadę we wtorek nad jezioro,więć wykorzystałam weekend do maksimum:)

Reply
Dorota na przedmieściach 27 lipca, 2015 - 5:29 am

Pozdrawiam serdecznie

Reply
Katarzyna Brzostowska 12 lipca, 2015 - 4:03 pm

Rewwelacyjny sposób na dzieci!!!! Chyba trzeba tak częściej, aby "towarzystwo" nauczyło się obsługi… Pozdrawiam serdecznie

Reply
Dorota na przedmieściach 27 lipca, 2015 - 5:30 am

🙂 pozdrawiam

Reply
Unknown 12 lipca, 2015 - 7:19 pm

U Ciebie jak zawsze rewelacyjne pomysły. Gospodyni z Ciebie znakomita! 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 27 lipca, 2015 - 5:29 am

🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 15 lipca, 2015 - 7:52 pm

🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 15 lipca, 2015 - 8:30 pm

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Reply
Domek Dorotki 17 lipca, 2015 - 7:58 am

Fajny pomysł, ja też w sobotę obiecuję sobie "leżenie bykiem". Spróbuję z tą samoobsługą

Reply
Dorota na przedmieściach 27 lipca, 2015 - 5:29 am

I jak tam poszło leżenie bykiem 🙂 ???

Reply
Addicted to Crafts 26 lipca, 2015 - 8:38 pm

Piękne to drzewo.Jak się nazywa?

Reply
Dorota na przedmieściach 27 lipca, 2015 - 5:28 am

drzewko to Surmia zwana Katalpą 🙂

Reply
Kamila | Canna's life 27 lipca, 2015 - 7:28 am

Świetny pomysł!
Uwielbiam takie smakowe wody robione samodzielnie w domu.

Reply
Dorota na przedmieściach 29 lipca, 2015 - 5:59 am

🙂 my mocno eksperymentujemy – nie zawsze z sukcesem ale fun jest

Reply
Cat-arzyna 28 lipca, 2015 - 11:24 am

Taki barek samoobsługowy to doskonałe rozwiązanie , również na wakacjach. Twój jest taki piękny, że na pewno po te smakołyki , zaraz ustawiła się długaśna kolejka:)

Reply
Dorota na przedmieściach 29 lipca, 2015 - 6:00 am

No własnie za szybko zniknęły I zaczęło się mamo 🙂 Nastepnym razem stare suchary 🙂

Reply
Ewa 28 lipca, 2015 - 9:22 pm

O rety jak pięknie! Świetny pomysł z takim barem i jest taki ładny 🙂 Pozdrawiam!

Reply
Dorota na przedmieściach 29 lipca, 2015 - 6:00 am

Pozdrawiam

Reply
Anonimowy 9 marca, 2021 - 1:33 am

26 year-old Electrical Engineer Esta Ducarne, hailing from North Vancouver enjoys watching movies like Sukiyaki Western Django and Photography. Took a trip to Monarch Butterfly Biosphere Reserve and drives a Alfa Romeo Tipo 256 Cabriolet Sportivo. sprawdz moje kompetencje

Reply

Skomentuj Unknown Cancel Reply