Hej witajcie.
U mnie dzisiaj kilka słów o drodze do celu.
Jakiś czas temu postanowiłam podjąć wyzwanie
i przebiec maraton.
To już we wrześniu 🙂
W ramach przygotowań w ubiegły weekend przebiegłam
swój pierwszy w życiu półmaraton.
Kilka refleksji po tym wyczynie 🙂
Gotowa 🙂 |
Celem dla mnie było dobiec do mety co się udało.
Skłamałabym mówiąc, że nie popatrzyłam na czas.
Ten jak na pierwszy raz też był niezły 2:06:26
Trening uczesników ITMZM przed półmaratonem |
Jeśli chcecie pobiegać to warto dołączyć się do grupy,
która stanowi fajny element motywacyjny.
Ja skorzystałam z programu “I Ty możesz zostać maratończykiem”.
Pod okiem trenerów mamy treningi, jest kogo zapytać o nurtujące tematy
i oczywiscie jest to okazja do poznania fajnych ludzi 🙂
Na starcie |
Wspaniałym elementem biegu są kibice na trasie.
Jeśli nie biegniecie a trasa jest blisko Was
poświećcie chociaż chwilę na doping.
To daje niesamowitego powera.
Przybiłam mnóstwo piątek z kibicami
i za każdym razem chciało mi się biec dalej.
Doping przyjaciół to już wogóle bezcenna rzecz 🙂
Jola wiesz, że to o Tobie 🙂
zdjecie z Gazety Wrocławskiej |
Mój syn przebiegł ze mną ostatnie 2 kilometry.
To też daje siłę.
Chyba był dumny z mamy 🙂
Złapałam szacun u prawie gimnazjalisty – bezcenne
Radość z osiagniecia mety |
Ja biegłam dla siebie nie dla wyniku.
To był pierwszy raz wiec tak zwana życiówka zrobiona 🙂
Teraz będzie trudniej bo już będzie co bić 🙂
Ja i mój medal |
Podsumowując
Warto sie ruszać 🙂
Ja też zaczynałam od 2 km truchtem.
Nieważne czy zrobicie 5, 10 czy 21 kilometrów.
Dla mnie bieganie jest super odskocznią.
Czasem tylko dla mnie
Muzyka, droga i ja.
Takiego resetu potrzebuję.
Udział w zawodach jest tylko wisieńką na torcie.
Mój medal :-0 |
Serdecznie dziękuję za miłe słowa, trzymanie kciuków i doping.
P.S. Jejku te 42 km maratońskie to na prawdę dużo…ale dam radę
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
48 komentarzy
Wow, gratulacje Dorotko! Ogromnie Cię podziwiam!!!
🙂 dzięki za miłe słowa
Dorotko gratuluję! Podziwiam za wytrwałość, ja nie mogę się zmobilizować 🙁
Miłego dnia 🙂
Marta
Dzięki Marto Miłego dnia również
Brawo, brawo! 🙂
dzięki dzięki
Dorotko ogromne gratulacje :)) Szczerze Cię podziwiam i życzę dalszych sukcesów :))
Dzięki Agnes
Gratulacje i uściski i fanfary!!!! cudnie i piękny skrzat czyli to Wrocław :))
Wrocław 🙂 pani detektyw 🙂
Gratuluję, Dorotko! 🙂
🙂 dzięki
Dołączam się z wielkimi gratulacjami, podziwem i szacunem:) Zazdroszczę też, ale i na mnie przyjdzie kolej z tym bieganiem:) I tak, jak piszesz, "muzyka, droga i ja" – i nikt mnie o nic nie pyta, "milion pytań do…" zostaje w domu:) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i…będę wracać do tego posta, jak mi się zapomni, że można….:)
🙂 Aniu trzeba znaleść zawody w połowie drogi między nami 🙂 Jest może coś w Rawiczu?
Poszukam:) A tak w ogóle – jesteś piękną kobietą:) miłego dnia!
Aniu zaczerwieniłam się 🙂
Pięknie! Gratki ogromne- jestem pod ogromnym wrażeniem i jako blogowa koleżanka powiem tak: jestem z Ciebie dumna!!!
Dzięki bardzo blogowa koleżanko 🙂
Dorotko ogromne GRATULACJE. Jesteś wielka. Ja nie lubię biegać, próbowałam już kilka razy, ale ruszam się na bieżni 🙂 dla mnie bomba 🙂
🙂 dzięki Beatko
Wow! Gratuluję!!! Niesamowita jesteś :)))
🙂 bez przesady byłam jakaś 5000 coś na mecie 🙂
Dorotko, gratuluję !!!!!!
Trzymam kciuki za maraton :)))
Dzięki serdeczne
Dałaś radę!!! Wierzyłam w Ciebie! Jesteś WIELKA!!! Taka jestem z Ciebie dumna! Gratuluję kochana i `dużo siły i wytrwałości Ci życzę w treningach do następnego kroku! Pozdrowionka! Dora
Dora Dzięki że wierzyłaś we mnie 🙂 Zaciskam zęby I trenuję dalej. Takich wiernych kubiców nie mogę zawieść
Gratuluję przede wszystkim wytrwałości, pół maraton to już naprawdę niezły dystans. I powodzenia we wrześniu. :))
Nie dziękuję Trzymaj kciuki
Wow gratuluję i podziwiam!:))) Jesteś niesamowita, ja niestety ze sportem żyję na bakier, wiecznie obiecuje sobie to naprawić i… na obiecywankach się kończy;p Te 42 km to dla mnie jakiś kosmos ale jestem pewna, że Tobie się uda i trzymam mocno kciuki!:)) Pozdrawiam Cię słonecznie i zapraszam na konkurs do mnie, mnóstwo nagród od wygrania:)
Dzięki bardzo już zaglądam I sie zapisuję
skacz z radości, a co tam, takie małe wygrane składają się na nasze cudowne życie….
GRATULACJE od serducha
serdecznie dziękuję
Jestem pod wielkim wrażeniem,tym bardziej,że kiedyś biegałam,3-4 razy w tygodniu po około 10km.Potem miałam problemy zdrowotne,a potemw ich wyniku utyłam a potem to już mi się nie chciało.Tylko patrzę z zazdrością jak widzę osoby biegające….tak sobie myślę….po przeczytaniu Twojego posta…..może jednak znowu się zawezmę?????
🙂 zdrowie przede wszystkim Jeśli tylko pozwala trzeba biegać 🙂
Dziś byłam na rowerze a jutro po przerwie idę biegać,dziesiątki nie zaliczę,zbyt duza przerwa ale jak uda się z moją nadwagą 5 to będę szczęśliwa:)Dzięki za mobilizacje:)))
trzymam kciuki pamiętaj że każdy dystans zaczyna sie od pierwszego kroku 🙂
Gratuluję! I podziwiam za wytrwałość 🙂 jesteś świetna i jestem pewna że z maratonem poradzisz sobie równie dobrze 🙂
Dzięki że wierzysz we mnie 🙂
Ogromne gratulacje !!! Pozdrawiam , Agata
Agata wiem że też biegasz 😉 Pozdrawiam
Podziwiam, bo u mnie z kondycją kiepsko.
ćwiczyć i będzie lepiej 🙂
No wstyd mi tak siedząc na kanapie 🙁 Musze kopa jakiegoś dostać, żeby się zmobilizować! Ogromne gratulacje! Ściskam!!!
Dzięki tez ściskam maratońsko
Wielkie gratulacje i życzę powodzenia na dystansie maratońskim 🙂 Biegniesz maraton we Wrocławiu na wrzesień? Może się spotkamy 🙂
Melduje ze na wrocławski maraton zapisana Do zobaczenia
Podziwiam i gratuluję. Żyjesz pełną piersią 🙂 Piersią pełną tlenu. Na 100% jesteś natchnieniem dla wielu kobiet. Dla takich jak ja kanapowców również 🙂
😉 skoro jestem natchnieniem to czas ruszyć sie z kanapy 😉