Zdrowe śniadanie do szkoły

by Dorota na przedmieściach
Wraz z nastaniem roku szkolnego ponownie stanęłam przed codziennym problemem – co spakować na drugie śniadanie. Sprawa może wydaje się banalna ale w przypadku dzieci , które nie jedzą kanapek klasyczny zestaw odpada.
Dodatkowo moje skarby chodzą do szkoły sportowej – często zaczynają o 7.15 i potrafią mieć 3 jednostki treningowe dziennie

Staram się aby śniadaniówki były pełne i zróżnicowane. Jednocześnie pilnuję jakości drugich śniadań więc wszelkie gotowizny pełne chemii odpadają.
 
Wśród wielu wypracowanych już kombinacji, dobrze sprawdzają się domowej roboty batony musli.
 
 
 
Przepisów i wariantów w sieci wiele. Na szczęście nie mamy problemów z glutenem ani innymi uczuleniami pokarmowymi.
Nam najbardziej odpowiadają te przygotowywane wg przepisu:

Składniki:

  • 1 puszka mleka zagęszczonego słodzonego (397 g)
  • 250 g płatków owsianych (nie błyskawicznych)
  • 75 g wiórków kokosowych
  • 100 g suszonej żurawiny
  • 125 g mieszanki nasion (słonecznik, dynia, sezam)
  • 125 g niesolonych fistaszków

Mleko słodzone podgrzać lekko w garnuszku. W naczyniu wymieszać wszystkie pozostałe składniki, dolać ciepłego mleka, dobrze wymieszać.
Formę o wymiarach 23 x 33 cm wyłożyć papierem do pieczenia, na to wyłożyć przygotowaną mieszankę (nie wciskać mocno w dno, ani nie wciskać w ogóle – batony będa zbyt twarde), wyrównać.
Piec około 1 godziny w temperaturze 130ºC. Po około 15 minutach od wyjęcia pokroić na 16 batoników.
Często zmieniam proporcje bakalii – wrzucam co mam w szafie. Ostatnio dodaję też nasiona chia – jako skarbnicę dobroci.
kto spróbuje przepisu temu życzę – Smacznego 🙂
 
 
Ciekawa jestem też Waszych pomysłów na drugie śniadanie. Ja czasem walę głową w mur z moimi niejadkami. A jednocześnie siwieję gdy wracają bo tak wyczerpującym dniu i nic nie jest zjedzone.

Dziękuję że zatrzymaliście się na
chwilę na przedmieściach

Dorota
 

You may also like

5 komentarzy

Ania z Osobiedlamnie 14 września, 2014 - 3:29 pm

Ja też bardzo dbam o jakość drugich śniadań – mimo, że mam przedszkolaków, jedzą po prostu śniadanko przyniesione z domu.
Szykuję to, co lubią, przeplatam kanapeczki w kształcie zwierzątek z serowymi frytkami, mini pulpecikami, jabłuszkiem, ciastkami owsianymi własnej roboty. Twoje batony na pewno wypróbuję, bo wyglądają bardzo smakowicie!:)

Reply
Dorota na przedmieściach 15 września, 2014 - 6:26 am

Mam nadzieję ze batoniki zasmakują dzieciakom Pozdrawiam:-)

Reply
Mały biały domek 18 września, 2014 - 8:40 pm

Mam w domu dwóch sportowców …muszę wypróbować Twój przepis nie ma to jak domowe batoniki 🙂 A nie te kupne nafaszerowane chemią i słodzikami..

Reply
Dorota na przedmieściach 19 września, 2014 - 10:36 am

Moi sportowcy wcinają i biją kolejne "życiówki" 🙂

Reply
Mysia Familia 10 kwietnia, 2015 - 5:37 pm

Mój Mały Mysz to dziecko bezproblemowe i wszystkożerne… Niestety, jestem mamą pracującą i nie ma mowy, że o 6 będę wymyślać mu codziennie inne śniadanie, więc królują u nas płatki, kanapki, parówki, serki, jogurty i inne podobne przekąski. Do śniadaniówki, z owocem.

Reply

Leave a Comment