Coroczna tradycja

by Dorota na przedmieściach

Nasza rodzinna tradycja świąteczna 
 to wspólne pieczenie pierników 🙂
Zawsze dzielimy na dwa dni.
Jeden dzień pieczenie,
drugi dekorowanie.
Ale żeby dojść do dekorowania 
to najpierw musi być duuuużo ciasta.
Tradycyjnie dwa kilo mąki poszło.
Przepis od lat niezmienny
Podawałam już tu
Foremek też za bardzo nie zmieniam,
te po babci darzę takim sentymentem,
że nie wyobrażam sobie innych kształtów
Przy takiej pracy pomocnik jest niezbędny
i Agata jak zawsze stanęła na wysokości zadania.
Mati powiedział że największy wkład ma w zjadanie pierników.
Ma chłopak rację 😉 
Dnia następnego to już przyjemność dekorowania.
W tym roku tylko biały lukier 🙂
I koronkowe wręcz prace. 
Pomocnik zasłużył na porządne kakao z bitą śmietaną 
i piernikami oczywiście. 
Nasza druga rodzinna tradycja to
pełne przyzwolenie na jedzenie pierników od razu.
Co by nie było tak
PRZED – nie jedz to na święta!!!
PO – Jedz jedz bo się zmarnuje !!
Zapasy zrobione 😉
3 pudełka, jeden słój i talerz na bieżące podjadanie. 
Zgadnijcie co zabiorę do jutrzejszej kawki do pracy???
P.S Serdecznie dziękuję Pani Sylwii za piękny prezent w postaci talerza- ciasteczko 🙂

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

You may also like

45 komentarzy

Pani KoModa 16 grudnia, 2015 - 5:14 pm

Pięknie wyszły a biały lukier się kupuje czy robi??

Reply
Dorota na przedmieściach 16 grudnia, 2015 - 7:48 pm

Ja zawsze robię Jest tanio i sama kontrolujesz konsystencje
Pozdrawiam

Reply
voncologne 16 grudnia, 2015 - 5:52 pm

Super!!! U mnie już prawie po piernikach. W Weekend zabieram się za drugą turę pieczenia… hihi!

Reply
ELAU Rękodzieło 16 grudnia, 2015 - 6:54 pm

jejku jaka cudna tradycja och i ach Dorotko, na prawdę podziwiam, szkoda, że dzieci tak szybko rosną, ale moje stare konie ze mną uszka lubią lepić — o chociaż tyle.
Pierniczki wyglądają przepięknie i na prawdę koronkowa robota

Reply
Dorota na przedmieściach 16 grudnia, 2015 - 7:50 pm

Najważniejsze ze jest wspólny czas przy pierogach czy piernikach 🙂
Pozdrawiam serdecznie

Reply
Waniliowy, Lawendowy, Biały... 16 grudnia, 2015 - 7:49 pm

Przepiękne, przecudowne, najpiękniejsze!!!!!!
pozdrawiam cieplutko i przedświątecznie:):))

Reply
Dorota na przedmieściach 16 grudnia, 2015 - 7:51 pm

Wszystkiego naj w tym szale przygotowań 🙂

Reply
Go sia 16 grudnia, 2015 - 8:05 pm

Zazdroszczę tak zdolnej Pomocnicy :))Pierniczki są cudowne:))Ja pierwszy raz od nie wiem ilu lat sama na placu boju 🙁 Najmłodsze dziecię zjedzie dopiero 22 grudnia późno w nocy 🙁
Pozdrawiam:)

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 6:36 am

Ale będzie radość ze spotkania na święta
Wszystkiego dobrego

Reply
Simply About Home 16 grudnia, 2015 - 8:12 pm

Jaką zdolną masz córkę, co za wprawne małe rączki! Brawo:)))

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 6:34 am

Dzięki w imieniu córki 🙂

Reply
Unknown 16 grudnia, 2015 - 9:29 pm

Przepiękna tradycja.A jaki efekt?Super.Ja zaczynam produkcje ciasteczek i pierniczków w weekend:)

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 6:34 am

Udanych wypieków 🙂

Reply
moje SzTuKoWAniE 16 grudnia, 2015 - 9:44 pm

I u mnie taka świąteczna tradycja.
Piękne pierniki, rzeczywiście koronkowa robota;)
Pozdrawiam Martita

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 6:35 am

serdecznie pozdrawiam

Reply
ania 17 grudnia, 2015 - 4:29 am

Pomocnica zasłużyła na ogromny kubek kakaa z bitą śmietaną, zdolna z niej osóbka:) a zdradzisz jak robisz lukier? Pozdrawiam Ania

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 6:36 am

Lukier robię tradycyjnie – 1 białko ucieram ( jeśli mikserem to na najwolniejszych obrotach aby go nie napowietrzać) kilka kropel cytryny i cukier puder. Cukier dosypuję po troszku aż uzyskam pożądaną konsystencje 🙂 ot cała tajemnica
Powodzenia

Reply
Domek Dorotki 17 grudnia, 2015 - 7:07 am

Pięknie wyglądają Wasze pierniczki, takich zdolności do zdobienia nie posiadam. Moje pierniczki upieczone, ale z dekorowaniem czekam na weekend. Niestety na pomoc raczej liczyć nie mogę, bo moi chłopcy to raczej do podjadania …
Pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 11:17 am

ale może drwa narąbią 😉
Pozdrawiam

Reply
CapsellaElli 17 grudnia, 2015 - 7:38 am

Och… brak mi słów… cudnie….

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 11:17 am

🙂

Reply
Agata 17 grudnia, 2015 - 7:39 am

Czy ja dobrze widzę tam piernikową ludkę w bikini ? 🙂 Pierniki idealne -wspaniale mieć taką pomocnicę 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 11:16 am

Agata wypatrzyłaś 🙂 !!! tak była wersja bikini całej piernikowej rodzinki 🙂
Taka mała wariacja

Reply
bestyjeczka 17 grudnia, 2015 - 8:33 am

Takie pierniczenie to ja bardzo lubię. Pomocnik uroczy, cała produkcja zasługuje na wielkie brawa, a takiego kakao to sama bym się z chęcią napiła. Zrobię Starszakowi w nagrodę za pomaganie w pierniczeniu – zostawiłam to na weekend. Pierniczki z lukrem jednak prezentują się o wiele lepiej niż takie gołe. Nie przepadam za lukrem, zrobię jednak wyjątek.
Pozdrawiam!

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 11:15 am

Ja też lukier toleruję w cieniutkich zdobieniach 😉

Reply
Lussi 17 grudnia, 2015 - 9:18 am

Piękne małe arcydzieła! Praca z taka pomocnicą to sama przyjemność. Powiem Ci, że wielki szacun za takie cudne dekoracje. Ja nie miałam "tutki" i stworzona z papieru do pieczenia niestety nie dała takich cudnych rezultatów. Skąd miałać taka maleńką końcówkę, dzięki której wychodzi taki cieniutki lukier???:-)

Reply
Dorota na przedmieściach 17 grudnia, 2015 - 11:13 am

kupiłam w sieci rękaw cukierniczy z taką mini końcówką Sprawdził się świetnie
Pozdrawiam

Reply
Lussi 17 grudnia, 2015 - 11:56 am

dzięki, będę szukać bo muszę dorobić więcej pierników:-)

Reply
Klaudia 17 grudnia, 2015 - 3:19 pm

Piękne te pierniczki, pozdrawiam 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 18 grudnia, 2015 - 6:47 am

Pozdrawiam serdecznie

Reply
Unknown 17 grudnia, 2015 - 4:58 pm

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Reply
Unknown 17 grudnia, 2015 - 5:48 pm

Oo jakie urocze pierniczki! Piękne mam nadzieję że zdążę zrobić swoje 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 18 grudnia, 2015 - 6:47 am

Zdążysz zdążysz 😉

Reply
ElwiraK 17 grudnia, 2015 - 5:56 pm

Patrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę! Same cuda! Perełki – uwielbiam takie zdobienia. Agatka spisała się na medal – co za precyzja- po Mamusi 🙂

Pozdrawiamy!

Reply
Dorota na przedmieściach 18 grudnia, 2015 - 6:47 am

Serdecznie pozdrawiamy 😉

Reply
Unknown 17 grudnia, 2015 - 6:41 pm

Kochana Twoje pierniki to działa sztuki ! ślicznie je polukrowałyście 🙂 Nas to czeka w weekend ale teraz obejdzie się bez lukru bo nie przepadamy ;)Prześliczny masz ten talerz:))))

Reply
Dorota na przedmieściach 18 grudnia, 2015 - 6:48 am

🙂 udanego pieczenia

Reply
szWaczka 19 grudnia, 2015 - 6:18 pm

cudne pierniczki:) precyzyjna cudna dekoracja-u mnie dość prosto ale ważne że pierniczki będą i będzie co zajadać razem z kakałkiem:)

Reply
Dorota na przedmieściach 19 grudnia, 2015 - 8:34 pm

smacznego życzę

Reply
BabaMaDom 21 grudnia, 2015 - 10:59 am

Dorota, Ty się marnujesz w tej korpo! 😉 Piękne prace! Dopracowane w szczegółach. Im mniej tym więcej! W Agacie masz wielkie wsparcie – czekam kiedy moje będą takie chętne do roboty 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 21 grudnia, 2015 - 11:49 am

Dorota dziewczyny szybko urosną i będziesz tylko pokazywać paluszkiem co ma być zrobione 😉
Pozdrawiam serdecznie

Reply
anna studio 21 grudnia, 2015 - 1:15 pm

Cudowne pierniczki !!!
Uwielbiam klasykę ''pierniczkową'' czyli te z białym lukrem.
Twoją córkę też uwielbiam 😉

Reply
Dorota na przedmieściach 21 grudnia, 2015 - 5:19 pm

🙂 Córce jest niezmiernie miło :_0

Reply
Anka Skakanka 22 grudnia, 2015 - 7:05 am

o mamo ale przepiękne pierniczki! jak cudownie ozdobione!!!!! no nie, idealne :))) cudowne, naprawdę mniam 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 22 grudnia, 2015 - 7:51 am

hmm teraz to zjedzone 😉

Reply

Leave a Comment