Ach ten nasz salon zmienia się jak kameleon.
To wszystko wina słońca 🙂
Bo jak świeci słońce to wszystko się chce
a nawet i więcej!
Na ogrodzie szaleństwo rozkwitu
i w domu też się zazieleniło.
Ostatnio to nie nadążam pokazywać kolejnych odsłon
i kolorów w salonie.
Dzisiaj look gdy hiacynty rządziły wnętrzem.
W towarzystwie zieleni.
Zielony kącik w 100 % zielony:-)
W kominku ostatnie płomienie.
Liczę na to, że po słonecznej wiośnie nadejdzie upalne lato
i kominek poczeka na swój czas do października.
Zieleni nie zabrakło też na stole 🙂
Ciekawe jak długo jeszcze wytrzymam z tym zielonym ?
Na ogrodzie pokazują się kolejne kolory.
No i chyba czas wyjść poza salon!
Obiecuję poprawę.
Nie będę już męczyć zdjęciami z kolejnych wcieleń salonu.
No chyba, że chcecie??? 🙂
Po głowie chodzi mi żółty.
Ciekawy ktoś jak ten kolor się u nas zadomowił?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
5 komentarzy
Zdecydowanie chcemy więcej zdjęć 😀
Te zielenie pięknie współgrają z Twoim salonem. Choć żółtego też jestem ciekawa 😉
A co powiesz na fiolet? W końcu kwitnie już bez!
Ściskam mocno!
Fiolet to Twoja domena 🙂
Zapraszam do żółtego salonu !
Świetny kącik i super obrus 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
Ja byłam przeciwnikiem zieleni. Teraz się poddałam i nakupiłam kwiatów. Nie mam tak pięknie jak u Ciebie ale małymi kroczkami..