A ja plotę cały czas

by Dorota na przedmieściach
Wciągnęło mnie na maksa 🙂
Siedzę, dziergam i relaksuję się.
Będąc dzieckiem i nastolatką dużo robiłam na drutach. 
Łącznie ze swetrami i sukienkami.
Mistrzem niedoścignionym jest moja mama,
która wszystkiego mnie nauczyła.
Teraz wymarzyłam sobie pled do salonu. 
No wiem, że lato idzie ale ja zmarzluch jestem.
Zaczęłam powoli…
i poniosło mnie bo szerokość jest 140 cm.
Jeden rządek chwilkę zajmuje :-).
Najlepiej wiedzą to domownicy.
Odpowiedź jest “zaraz jak skończę rządek” i chwilę to trwa ;-))) 
I tak sobie siedzę i plotę.
Motki wciąż dokupuję bo wzór sznurkochłonny jest.
Ale piękny – nawet Pan Mąż pochwalił jeszcze przed końcem
I tak siedzę w ukochanym fotelu i dziergam.
Inne rzeczy odchodzą na dalszy plan
a ja dziergam….
To wciąga!!!
Kibica mam!
Nasza Roxi układa się na kocu non stop.
Już mamy umowę że następny projekt to będzie jej legowisko.
Bardzo jej te sznurkowe klimaty podpasowały. 
Wczoraj pomierzyłam i mam już  140 cm na  100 cm.
Można powiedzieć połowa.
Pomysłów w głowie coraz wiecej.
Jest zaczęty dywan,
obiecane legowisko,
pomysł na poduszki,
koszyki,
podkładki……
Udanego weekendu!!!!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

You may also like

50 komentarzy

Apaczowa 29 kwietnia, 2016 - 3:26 pm

Cudny pled wychodzi Dorotko!
Zazdraszczam! Zwłaszcza mamy, która pokaże i nauczy.
Druty jeszcze przede mną, na razie wciągnęło mnie szycie.
A kibic – rozbrajający :))

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:25 am

a ja znowu z szyciem średnio Obrus to pierwsze moje dzieło 🙂

Reply
Ania z Osobiedlamnie 29 kwietnia, 2016 - 3:40 pm

Oj to będzie się działo! A pled widać, że będzie cieplusi 🙂 Nie dziwi mnie, że Roxi zachwycona:-)

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:25 am

🙂

Reply
It's cosy here... 29 kwietnia, 2016 - 4:36 pm

Jestem zachwycona!

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:25 am

🙂 ja też 🙂

Reply
ABily 29 kwietnia, 2016 - 4:53 pm

Pled wyglada świetnie:) I bardzo podoba mi sie Twoj roboczy kącik:)Pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:25 am

Dziękuję bardzo i pozdrawiam

Reply
Kamila 29 kwietnia, 2016 - 5:05 pm

Podobnie, straszny zmarzluch ze mnie. Jednak dziergania do tej pory nie opanowałam, co najwyżej sieci rybackie mogłabym produkować 😉
Pled pięknie się zapowiada.

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:26 am

ach te zmarzluchy 😉

Reply
Anna 29 kwietnia, 2016 - 6:02 pm

Dorotko, ale pięknie się zapowiada 🙂 🙂 🙂 życzę duuużo wolnego czasu na dzierganie 🙂
pozdrawiam
Ania

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:26 am

Dziękuję bardzo 🙂

Reply
howshemakesit 29 kwietnia, 2016 - 6:03 pm

Wow!!! Czapki z głów, ja chyba nie miałabym cierpliwości. Moja mama tak samo jest mistrzynią i nauczyła mnie dxiergać, no ale cietpliwości i zapału w pakiecie nie było 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:43 am

No tak pakiety dostaje się różne 😉
Pozdrawiam serdecznie

Reply
Waniliowy, Lawendowy, Biały... 29 kwietnia, 2016 - 7:28 pm

PODZIWIAM!!!! Życzę ci zrealizowania tych wszystkich twórczych planów Dorotko i CUDOWNEGO weekendu:)

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:44 am

Nawzajem Natalio Niech będzie słońce !!!!!

Reply
AgataZinkiewicz 29 kwietnia, 2016 - 8:16 pm

Non moja mama też mistrzyni w tych sprawach 🙂 super Ci to wychodzi, już jest piękny i przytulny:-) zazdroszczę zdolności 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:44 am

Po mamie 😉

Reply
CapsellaElli 30 kwietnia, 2016 - 7:28 am

Pięknie Ci to wychodzi. Efekt na pewno będzie super 🙂
Ja też dziergałam odkąd pamiętam (z przerwą – gdy była praca i małe dziecko). Teraz też to chętnie robię i przyznam, że gdy mam dłuższą przerwę, to tęsknię za tym zajęciem. Przy szydełku, czy przy drutach odprężam się, relaksuję, mam czas na przemyślenie pewnych spraw. A do tego jeszcze efekt w postaci wyrobu. Same plusy 🙂
Pozdrawiam!

Reply
Dorota na przedmieściach 30 kwietnia, 2016 - 7:45 am

Tak relaks, odprężenia a w efekcie cuda cudeńka
Pozdrawiam serdecznie

Reply
Trzecie piętro 30 kwietnia, 2016 - 11:15 am

Bajeczny jest i moje kolory.Takie robótki bardzo odprężają i uspokajają.Czekam na efekt końcowy.

Reply
Dorota na przedmieściach 1 maja, 2016 - 8:46 am

🙂 też nie mogę się doczekać 🙂

Reply
Trzecie piętro 30 kwietnia, 2016 - 11:17 am

Bajeczny jest i moje kolory.Takie robótki bardzo odprężają i uspokajają.Czekam na efekt końcowy.

Reply
BabaMaDom 30 kwietnia, 2016 - 11:34 am

Ty zarobić nie dasz innym – lepiej zrobić samemu 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 1 maja, 2016 - 8:47 am

Powiedziała Ta co daje zarobić – mistrzyni DIY!!!!

Reply
Pastelowy domek 30 kwietnia, 2016 - 6:56 pm

Kochana chciałabym Cię zaprosić do naszego Pastelowego Domku na Candy 🙂

Reply
AliceLovesBrocante 1 maja, 2016 - 6:36 am

Cudo! Na drutach to ja nie potrafię robić tym bardziej kłaniam się w pas☺ piękny kącik, dużo zieleni i po ducha śliczna. Pozdrawiam Ala

Reply
Dorota na przedmieściach 1 maja, 2016 - 8:47 am

Pozdrawiam Alu serdecznie

Reply
Pani KoModa 1 maja, 2016 - 8:35 am

Widzę że praca wre 🙂 Ja lubię takie ręcznie robione dzieła – bo i relaks i przyjemność i efekt końcowy do użytku 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 1 maja, 2016 - 8:47 am

Dokładnie tak Pozdrawiam

Reply
Anonimowy 3 maja, 2016 - 9:57 am

Pani Doroto, piękna robótka. Czy Pani może napisać co to za włóczka i jaki numer drutów, bo bardzo mnie Pani zainspirowała, zresztą nie pierwszy raz.Pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 4 maja, 2016 - 5:42 am

Wykorzystałam sznurek bawełniany a druty 12
Pozdrawiam

Reply
Speckled fawn 3 maja, 2016 - 7:15 pm

jaki piękny ten kącik 🙂 marzy mi się taki fotel… No i zawsze chciałam nauczyć się tak dziergać, ale jakoś czasu braki i brak 😉

Reply
Dorota na przedmieściach 4 maja, 2016 - 5:42 am

🙂 wszystko przed Tobą – oczko za oczkiem

Reply
domek przy lesie 4 maja, 2016 - 2:12 pm

Wielkie brawa! Bardzo mi się podoba Twój kocyk 🙂
Pozdrawiam, Marta

Reply
Dorota na przedmieściach 5 maja, 2016 - 7:59 am

Dzięki 🙂

Reply
Emilia 4 maja, 2016 - 8:03 pm

Brawo , jest świetny i taki bardzo Twój , Twoimi rączkami zrobiony 🙂 Z początku pomyślałam , że to może z włóczki robiony a tu proszę śnurek 🙂 Buziaki kochana , ściski 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 5 maja, 2016 - 8:00 am

Buziaki 🙂

Reply
Mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com 5 maja, 2016 - 7:11 pm

Wow, ale równo i pięknie!

Reply
Dorota na przedmieściach 6 maja, 2016 - 11:05 am

🙂

Reply
Unknown 8 maja, 2016 - 10:00 pm

Dorota jak ja Cie podziwiam za cierpliwość!! Przecież gdybym mi się zaplątało odrobinkę coś – sprułabym cały ze złości!

Reply
Dorota na przedmieściach 9 maja, 2016 - 9:30 am

mnie to relaksuje ….

Reply
Arleta - stworzę sobie DIY 9 maja, 2016 - 9:34 am

Ja się przed szydełkowaniem wstrzymuję – bo wiem że jak zacznę to zapomnę o wszystkim 😉 A też mam plany na dywanin i narzutę, ale ta drugą będę robić długo, bo nie chce ze sznurka 😉
P.S. Mąż ma rację, już widać, że będzie świetnie 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 10 stycznia, 2017 - 10:19 pm

Mąż ma zawsze rację 🙂

Reply
Anonimowy 4 stycznia, 2017 - 12:04 pm

Piękna robótka, czy można wiedzieć jakim wzorem pracujesz na jaśniejszej części??

Reply
Dorota na przedmieściach 10 stycznia, 2017 - 10:17 pm

Wzór nazywa sie ryżowy Na YouTube znajdziesz 🙂
Pozdrawiam

Reply
ms 10 stycznia, 2017 - 7:17 pm

Mam pytanie, jaki jest przepis na taki kocyk? Chciałabym sobie zrobić do pierwszego własnego M ale niestety na razie to dla mnie czarna magia… podpowiesz proszę jak taki wzór wygląda? O samo robienie podpytam mamę 😉

Reply
Dorota na przedmieściach 10 stycznia, 2017 - 10:20 pm

Ciemny margines to wzór zawsze prawe oczka Szary to wzór ryżowy Trochę pracy i gotowe
Pozdrawiam

Reply
Unknown 24 kwietnia, 2017 - 9:49 am

Witam a czy można dowiedzieć się jaki rozmiar drutów i czy można gdzieś znaleźć jakiś wzór jak upleść taki piękny Koc

Reply
Dorota na przedmieściach 25 kwietnia, 2017 - 6:48 am

Wykorzystałam sznurek bawełniany a druty 12 wór nazywany jest ryżowy
Pozdrawiam

Reply

Leave a Comment