Witajcie !!!
Wakacje – najbardziej wyczekiwany czas – własnie sie zaczęły.
Nim się rozjedziemy ( czytaj dzieciaki ) przed name jeszcze wspólny obiad.
Aby było wakacyjnie to troche Hiszpani do nas zawitało.
Nasz stół w ogrodzie zaaranżowałam w stylu hiszpańskiej feisty
Nie mogło zabraknąć kaktusowatych, sombrero i żywych kolorów.
Nasz stół stoi w cieniu pięknie roznoącej surmi.
Na gałęciach poprzyczepiałam pompon 🙂
Serwetki zwinełam w ruloniki a z bibuły zrobiłam mini pompon.
W ten sposób powstały obrączki na serwetki
Daniem głównym była hiszpańska paella.
W wersji z owocami morza 🙂
Przyznam szczerze dzieciaki troche podziubały.
Następnym razem bedzie wersja z kurczakiem dla nich
Na stole oczywiście lemoniada dla ochłody 🙂
Do tego kilka świeczek dla klimatu
I zrobiło się hiszpańsko.
I bez pośpiechu, w cieple słońca, które dopisało
zjedliśmy współny obiad na powitanie wakacji.
W ubiegłum roku żegnaliśmy lato w klimacie morskim
Udanych wakacji wszystkim życzę!!!!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
25 komentarzy
Pyszny i piękny obiad:) U nas niestety pierwsza niedziela wakacji była deszczowa. Obiad w ogrodzie był niemożliwy, a tak już o takowych marzę. Pozostało zrobić słoneczny deser.
🙂 piękne bezdeszczowe dni na pewno nadejdą
Pozdrawiam
Ale ślicznie u Ciebie Dorotko, piekna ogrodowa sesja, pozdrawiam poniedziałkowo:)
Pozdrawiam sedecznie Adriana
kurcze po 22 a mi narobilas smaka ;(
Pozdrawiam,
Caroline z http://imacharlatan.blogspot.com/
Pozdrawiam gorąco
Ja bym nie dziubała. Smakowite…pozdrawiam
🙂 pozdrawiam
Skąd Ty masz takie pomysły?? Niby obiad, niby trochę dekoracji, ale Ty dodajesz takiej treści głębokiej takiemu wydarzeniu, że aż za gardło ściska! :-* Pięknie! Muszę zacząć wprowadzać takie tradycje 🙂
Dorotko wprowadzaj 🙂 za gardło ściska ? to znaczy że nic bys nie przełknęła:-)?
Tak sie droczę 😉
Przyznam, ze przy tak świetnie zaaranżowanym stole zjadłabym wszystko 🙂
Masz na prawdę fajne pomysły, dzieciaki dobrze z Tobą mają 🙂
🙂 dzieciaki 🙂 nie tknęły paeli 🙁
Cudownie! Piękną mieliście fieste i bardzo podoba mi się sposób w jaki świętujesz różne niby mniej ważne uroczystości. Będę papugować po Tobie bo to świetna idea. Pozdrawiam
Papuguj Agata dowoli
j abym chętnie zjadła takie pyszności i to jeszcze na łonie natury….aż wszystko lepiej smakuje:) aż chce się jeść a potem poleżeć brzuszkiem do góry…. u mnie wakacje w tym roku bardzo ubogie będą ale na pewni czas na obiadki pod chmurką się znajdą…
Obiadki pod chmurką są bardzo ważne w wakacje – bezcenne wręcz
Mniam, Ja zjadłabym co byś podała 🙂 tak pięknie
🙂 Zapraszam Beatko 🙂
Iście hiszpańska fiesta, rewelacja! 🙂
Dzięki 🙂
a można prosić o przepis;) plisssssss
😉 ja korzystałam z tego przepisu
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_hiszpanska/paella_z_owocami_morza/przepis.html
… ja bym zjadła wszystko !!! również proszę o przepis 🙂
;- http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_hiszpanska/paella_z_owocami_morza/przepis.html