Witam serdecznie
nie nie nie… nie bedzie dzisiaj ckliwie.
Nic w stylu mój malutki synek dopiero co sie urodził a tu już…
Nie 🙂
Tego się będę trzymać:-)
Poproszona zostałam o przygotowanie klasy na poczęstunek
podczas balu szóstoklasisty w szkole mojego syna.
Zupełnie przez przypadek Pani wychowawczyni była na galowo czyli biało-czarno.
Chciałam troche ogarnąć kolorowy chaos w klasie.
A co najważniejsze młodzież dobrze się bawiła.
Pewny etap w życiu za name a przede wszystkim za moim synem.
Coś czuję I wnioskuję z opowieści przyjaciół,
że to będzie największe wyzwanie dla rodziców:-)
z czerwonym paskiem, przeszła do szóstej klasy:-)
P.S.
Oczywiście było polonez, kwiaty i morze łez na koniec 🙂
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
16 komentarzy
Jaki fajny pomysł na b&w w wystroju! Super!
Dzięki Dorota
Wzruszające pożegnanie. Ostatnia fotografia rozczula.
Łzy sie lały …
ALez piękne pożegnanie,cudowna oprawa.Fajna klasa,szczególnie widać to na ostatnim zdjęciu!!!
Na prawdę żal ale taki los
Świetne pożegnanie. Widać, że klasa była bardzo zżyta 🙂
Była 🙁 to była jest najgorsze
No to jesteśmy na tym samym etapie… Pierworodny też zakończył edukację w podstawówce. Oj znam te wzruszenie, oj znam….
🙂 to trzymam kciuki za gimnazjum
Mam gimnazjalistę w domu i powiem szczerze, że to jest najgłupsza reforma jaką wprowadzono. Powodzenia
To wiedza chyba wszyscy tylko co z tym zrobić
świetnie sobie poradziłaś z zadaniem! to musiała być fajna zabawa.
Wychowawczyni wiedziała, komu powierzyć takie zadanie, wywiązałaś się z niego świetnie 🙂
Absolwentowi gratuluję! Sama pamiętam jeszcze łzy rozstania po zakończeniu podstawówki. Do tej pory najlepiej wspominam tę szkołę i tych akurat kolegów z klasy, nie z liceum, ani ze studiów, tylko właśnie z podstawówki.
Tez miałam takie pożegnanie, morze łez się wylało, mamusia też wzruszona, ale cóż pewien etap za nami, boję się tego gimnazjum, chyba bardziej niż mój synek
Piękny wystrój, ja na tzw. komers realizowałam się cukierniczo
Pozdrawiam
Jejka ..ale ten czas leci..fajnie się czyta Twojego bloga 😉 życzę wiele uśmiechu 😉 pomysł z dekoracjami super 😉 buziaki Ania