Witajcie w piąteczek
Ja po wyjątkowo ciężkim tygodniu w delegacji
wróciłam i ogarniam.
Może uda się wyrwać chwilę na relaks
szczególnie że pogoda ma dopisać.
W tym roku dobrze się spisał mój ziołowy ogródek
Nieśmiałe początki wraz z moim patentem na opisywanie ziół
pokazywałam tutaj
Kamyczki ledwo widoczne tak się zioła rozszalały.
Z przyjemnością podczas gotowania tam zaglądałam
i korzystałam z dobrodziejstwa.
To już chyba czas zachować trochę na zimę.
Ciachnęłam nożyczkami co nieco:-)
Posuszyłam oddzielnie co by zimą
do gotowania zużyć.
Ale tyle tego że naszła mnie ochota na ziołowy wianek.
Z moich zapasów wyciągnęłam podkład do wianków
i do dzieła.
Właściwie to nawet drucik florystyczny
na niewiele się przydał.
Wszystko gładko poszło.
Wianek zawisł przy kuchence.
Pewno nie raz coś z niego uszczknę gotując.
Zdecydowanie muszę odświeżyć dodatki
na moim oszukanym piecu.
Kto nie widział zapraszam tutaj
Może w czasie weekendu coś jeszcze poplotę
i piec otrzyma nowy wygląd 🙂
Miłego weekendu wszystkim!!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
45 komentarzy
Przepiękny ten wianek wyszedł 🙂 A jaki praktyczny 🙂
Przyznam, że zazdroszczę Ci tego ziołowego ogródka.
Pozdrawiam!
Tak ziołowy ogródek to było marzenie przez wiele lat 🙂
Pozdrawiam Elu
Prześliczny ten wianek! A jak musi pachnieć… 🙂
Pachnie cudnie
Pozdrawiam
piękne zdjęcia
🙂
Uroczy 🙂 Jeszcze przynoszący lato do domu zapachem i kolorem.
Miłego wieczoru!
Marta 🙂
Jeszcze nie jesienny ale już nie letni 🙂
Piękny zielnik 🙂
Ja też dzisiaj plotłam wianek z traw….typowo jesienny.
Pozdrawiam
No wciska się ta jesień do domów i na blogi 😉
Uroczy wianek, a kuchnia przepiękna 😉 Mam chyba takie same płytki 😉
🙂
Pozdrwiam
Śliczny wianek i już sobie wyobrażam, jak pięknie musi pachnieć 🙂
Dla Ciebie również miłego weekendu 🙂
Dzięki Olu za odwiedziny
Mi też bardzo podoba się zielnik w formie wianka:) Ziołowy ogródek to super sprawa, muszę spróbować w przyszłym roku:) Pozdrawiam Ala
Zioła są bardzo wdzięczne i zawsze się udają 🙂
Pozdrawiam
U Ciebie też wianek 🙂
Jaki cudny!!! Świetny pomysł, godny powielenia, piękny i praktyczny-udany duet.
Śliczny masz zakątek do gotowania 🙂
🙂 widziałam i Twój
No i te hortensje cudo
Pozdrawiam
Świetny pomysł wiankiem 🙂
Zbiory ziół imponujące,a kuchnia – bajeczna…
Pozdrawiam
🙂
Pozdrawiam
Ależ cudny ten wianek! I jak musi pięknie pachnieć!
Pachnie obłędnie
Pozdrawiam
Ojej, jaki uroczy wianek! A ziołowego ogródka zazdraszczm, też mi się taki marzy… ale to najwcześniej przyszłym roku.
Jestem przekonana że będzie cudny
Pozdrawiam
Świetny pomysł na ziołowy wianek:) I bardzo praktyczny i piękna dekoracja kuchni :))
Niezwykle pomysłowy jest ten piec, super wygląda…..a słoiki cudo. Uwielbiam wszelkie słoje :))
Agnes ze słojami to u mnie choroba już chyba
Pozdrawiam serdecznie
Piękny masz ten oszukany piec;)
Dzięki Magda
Pozdrawiam serdecznie
Jestem tego samego zdania. Cudowny ten piec,buziaki:))
🙂
Pięknie, zielono … 🙂
ziołowo 😉
Ale musi pięknie pachnieć w Twojej kuchni 😀
Pachnie ach pachnie….
cudny wianek. musi obłędnie pachnieć. gratuluję pomysłu.
🙂 dzięki i pozdrawiam
Piękne zdjęcia :))
🙂
Świeżo i fantazyjnie – i z pewnością aromatycznie:) Mam nadzieję, że faktycznie wypoczęłaś przez weekend? Pozdrawiam:)
Aniu ja chyb anie potrzefie leżeć bezczynnie 🙂 ale wypoczęłam
Pozdrawiam
Piękny pachnący wianek. fajny pomysł. Sliczny piec w kuchni
Pozdrawiam
Piec wymarzony 🙂
Pozdrawiam
WOW ..zgapuję ten pomysł w przyszłości jak się też dochowam ziółek w ogródku !!!!!
Rewelacyjny pomysł z tym ziołowym wiankiem. Ładnie, aromatycznie i pożytecznie:)
Pozdrawiam
Ten piec masz po prostu boski. Jejku może mi się uda upłynnić okap i coś w ten deseń wykombinować:)))
pozdrawiam serdecznie