Przez cały weekend…

by Dorota na przedmieściach

…. myślałam jak to będzie myśleć o tym co pokazać, co zmienić, czym się podzielić, kompletować zdjęcia, przemyślenia, przepisy i …. wcale mnie to nie przeraża a wręcz jestem podekscytowana i cieszę się jak dziecko…
aaa no właśnie dziecko… Moje starsze chłopaczysko pojechało na tygodniową, męską wyprawę na ryby z tatą. Pracował na to ciężko bo oceny były warunkiem ale dał radę 🙂 Postanowiłam za to z moją kochaną córą spędzi ten czas typowo po babsku….
Były więc zakupy ale takie inne. Po raz pierwszy pojechałyśmy na wyprzedaż garażową. Było ciekawie, kolorowo i z sukcesem. Wspaniała atmosfera i w ogóle pomysł. Oby więcej takich inicjatyw.


na niektórych stoiskach podjęto działania reklamowe 🙂

wpsaniała atmosfera i przesympatyczni sprzedający

spacerowa pogoda sprzyjała

Upolowałyśmy kilka ciekawostek ale najbardziej cieszę się z syfonu – może nie jest w idealnym stanie ale i tak piękny

Potem z racji sportowych fascynacji udałyśmy się na….rzuty przez Odrę – więcej o tej imprezie

W połowie dorwała nas ogromna burza ale potem wszystko wróciło do normy. Fajna impreza i ciekawa konkurencja 🙂

…. ale to jeszcze nie koniec 🙂  gdyż w niedzielę postanowiłyśmy leniwie obchodzić Dzień Matki i zaczęłyśmy od śniadanka na tarasie wraz z gwiazdą wśród wypieków czyli drożdżowe z nutellą.

Przepis krąży po sieci a ja skorzystałam z tego – Gwiazda wśród wypieków. Po tak udanym śniadaniu wśiadłyśmy w auto i na zupełnym spontanie z pełną niespodzianką odwiedziłyśmy moją mamę. Uwielbiam sprawiać radość moim bliskim  i pamiętajcie to zawsze wraca.
Do miłego…

You may also like

4 komentarze

martuchnaj 28 maja, 2014 - 8:52 pm

Witaj 🙂
ale Wam zazdroszczę tej wyprzedaży garażowej! – uwielbiam takie zakupy 🙂

powodzenia w prowadzeniu bloga!

Reply
Dorota na przedmieściach 29 maja, 2014 - 7:14 am

Dzięki bardzo Yuuuupiii mam pierwszy komentarz !!!
Niestety jest to impreza cylkiczna z tego co widze ale raz do roku 🙁 pozostaje bazarek co niedzielę ale też skarby można znaleźć.
Trzymaj kciuki za bloga

Reply
wzielonymdomku 7 listopada, 2014 - 10:22 am

Piękny syfon, z utęsknieniem czekałabym nawet na tę jedną w roku wyprzedaż, u nas nie ma tego zwyczaju, a szkoda…

Reply
Mysia Familia 20 grudnia, 2014 - 11:54 pm

No masz, zobaczyłam ciasto i straciłam rozum… jeść mi się chce, czytać nie mogę.

Reply

Skomentuj martuchnaj Cancel Reply