Będzie trochę strasznie…

by Dorota na przedmieściach
Witam wszystkich bardzo serdecznie na przedmieściach 🙂
Powoli szykujemy się do soboty.
Tak tak u nas dzieciaki latają w Haloween 
i zbierają cukierki.
A 1 listopada z odpowiednią powagą i wyciszeniem odwiedzają cmentarze.
Jedno z drugim się nie kłóci.
Sąsiedzi też już się przyzwyczaili 
i zawsze kilka łakoci dla dzieciaków mają.
Moje dzieci już się szykują, koleżanki zjeżdżają
i w sobotę będą biegać. 
W planach są nawet upiorne przebrania. 
Jeszcze sie nie zdecydowałyśmy czy będzie strasznie czy śmiesznie.
Kilka inspiracji pozbieranych i pewno w piątek poszalejemy dekoratorsko.
Na razie kominek zyskał pomarańczowe oblicze.
Gdy pojawią się jeszcze nietoperze
i ptaszyska będzie strasznie 🙂
Korci mnie jednak bardzo aby było z humorem.
Na kominku obok dyń, szyszek i jeży pojawiły sie 🙂
ozdobne ogórki kupione na Festiwalu Dyni.
Pokazywałam je już na Facebook
Pierwszy raz się z nimi spotkałam 
i nie mogłam się oprzeć pokusie.
Jeszcze chwilę poleżą i potraktuje je nożem.
Jestem strasznie ciekawa co jest w środku.
Znałyście takie cuda? 
A jak to u Was jest z tym Haloween.
bawicie się?
bojkotujecie?
Czy na luzie dzielicie cukierki 
a 1 listopada spędzacie zgodnie z polską tradycją ? 
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

You may also like

48 komentarzy

Ali 28 października, 2015 - 4:42 pm

Moja córcia koniecznie chce zrobić imprezkę, więc ciastka duszki , paluchy czarownicy muszą być. Duszki z bananów i kilka innych przekąsek, posiedzą, pośmieją się, pobawią, więc mimo protestów wszelakich wokoło trochę będziemy obchodzić Haloween, a pierwszego oczywiście na cmentarz.
Takich ogórków to jeszcze nie widziałam, fajne dynie, pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 6:14 am

u nas podobnie Jedno z drugim się nie kłóci
Pozdrawiam

Reply
Apaczowa 28 października, 2015 - 5:10 pm

My też godzimy jedno z drugim i nie mam z tym problemów. Jeśli ktoś ma, to jego sprawa i jego wybór, po to mamy wolną wolę, aby samodzielnie podejmować decyzje.
Stwierdziłam, że mogę uczyć dziecko tradycji, a jednocześnie być otwartym na różne inne propozycje i nie będę na siłę pozbawiać jej dodatkowej okazji do zabawy.
My przebranie szykujemy już na jutro, bo dzieciaki mają w szkole dyskotekę halloweenową. A w piątek kto przyjdzie do szkoły w przebraniu, ten nie będzie pytany. Nasza szkoła też lubi zabawę ;))
Takie ogórki widzę pierwszy raz, mam nadzieję, że pokażesz, jakie były w środku :))

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 6:15 am

No to zabawy czas Super że szkoła też podchodzi do tego na luzie.
Jak tylko wezmę nóż do ręki to pokaże foty co tam ogórek miał w środku :_)

Reply
domek przy lesie 28 października, 2015 - 8:03 pm

Piękne dekoracje 🙂 Nie obchodzimy, bo boimy się łych mocy! :)))
Pozdrawiam, M.

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 6:16 am

Złe moce boją się dobrej zabawy 😉

Reply
Klimaty Agness 28 października, 2015 - 9:47 pm

Nie mam nic przeciwko zabawie, to nikomu nie szkodzi, najważniejsze, że nasza tradycja jest zachowana 🙂
Kominek pięknie wygląda:)

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 6:17 am

pełna zgoda Agnes
Pozdrawiam

Reply
Unknown 28 października, 2015 - 10:21 pm

Ja juź szykuję łakocie bo wiem, że dzieciaki będą chdziły 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 6:17 am

Przygotowanym trzeba być 🙂

Reply
Domatorka w domu 29 października, 2015 - 6:08 am

Ja nie mam nic przeciwko Haloween, ale w moje strony jeszcze chyba nie dotarł ten zwyczaj. 1 listopada oczywiście na cmentarz, co w tym roku dla mojej rodziny będzie wyjątkowo przykre…

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 6:19 am

Dużo ciepłych słów przesyłam 🙂

Reply
ELAU Rękodzieło 29 października, 2015 - 6:45 am

Kominek już wygląda obłędnie. Ogórki???? WOW no cudne, ale co to za stworki muszę poczytać. hehe

Ja już mam stare dzieci więc nie ma u mnie psikus lub cukierek – a szkoda. Ale na dzieci sąsiadów będę przygotowana.

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 7:26 am

🙂 będą cukierki bedzie radość

Reply
Lussi 29 października, 2015 - 8:06 am

U mnie w tym roku dzieicaki również chcą się przebierać i zorganizować prawdziwy amerykański Halloween:-) A niech mają fun:-) A wracając do dekoracji ogórki są mega oryginalne:-) pierwszy raz takie widzę:-) Kominek gotowy na Halloween:-) Ściskam

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 9:48 am

Fun jest ważny 🙂 bo kiedy jak nie teraz?

Reply
rodzinna 29 października, 2015 - 8:38 am

Oczywiście, że jedno z drugim się nie kłóci :o) Nie masz pojęcia ile radochy dzieci miały jak mąż wydrążał dynię i robił z niej straaaszną maszkarę 😛 Baa nawet Szymon nauczył się mówić dynia 🙂 mam w planach piec ciasteczka, kupiłam kilka słodkich gadżetów i będzie miło. U nas niestety nie ma zwyczaju biegać po domach w przebraniach, choć Julia bardzo by chciała. Zbyt wiele osób uważa, że halloween to zło wcielone nie rozumiem tego bo inne "zapożyczone" Święta jakoś celebrują, eh..mentalność.

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 9:49 am

bawcie sie w swoim gronie U nas będzie bieganie po domach , następnego dnia po cmentarzach i nie zapomnimy o Andrzejkach Bo to nasza tradycja :-0

Reply
Karola 29 października, 2015 - 10:14 am

Dorotko będzie strasznie i cudnie:-)
też szykuje posta w tym temacie ale nie wiem czy Ci dorównam z pomysłami pewnie nie;P
ściskam pozdrawiam i czekam na kolejnego posta

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 12:48 pm

🙂 to ja nie wiem czy się wyrobię 🙂 Do domu córka sprosiła chyba pół klasy i oczywiście ze spaniem bo my na przedmiesciach
Ale będzie wesoło to na pewno
Pozdrawiam

Reply
Waniliowy, Lawendowy, Biały... 29 października, 2015 - 10:32 am

Mnie się podoba to jak dzieciaczki chodzą przebrane, fajnie się bawią.
Ja mieszkam na odludziu:), więc nikt u nas nie chodzi, bo w okolicy mało dzieci, ale zabawom halloweenowym nie mam nic przeciwko.
Piękne dekoracje kochana u ciebie:)
uściski ślę

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 12:49 pm

każda zabawa w gronie rówieśników jest lepsza niż komputer 🙂
Pozdrawiam

Reply
Fajne Wnętrze 29 października, 2015 - 10:55 am

Pięknie na kominku i obok, jestem zauroczona:) U mnie nie obchodzimy, udanej zabawy:) Aga

Reply
Dorota na przedmieściach 29 października, 2015 - 12:49 pm

Pozdrawiam

Reply
Pastelowy domek 29 października, 2015 - 5:36 pm

Bardzo mi się podoba twój kominek 🙂 i życzę miej zabawy w halloween 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 6:07 am

Dzięki i jeśli się bawicie to nawzajem oczywiście

Reply
bidibi (domowy alfabet) 29 października, 2015 - 8:23 pm

bawimy się. a jakże. uwielbiam te roześmiane buzie przed drzwiami, gdy się cieszą na cukieraski. no i jest kolejny powód by dzieci zasiadły do kredek, nożyczek , wyklejanek. hihi
miłej zabawy!

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 6:08 am

Dokładnie szykuję eis spędzają razem czas a nie tylko komputer i komputer 🙂

Reply
Unknown 30 października, 2015 - 1:54 am

U nas pewnie chodzenie będzie za rok lub dwa, jak się więcej dzieci w sąsiedztwo sprowadzi, ale planuję na sobotę hallowenowe wypieki. W niedzielę oczywiście odwiedzimy groby, nie wyobrażam sobie inaczej.

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 6:08 am

I taki plan jest idealny 🙂

Reply
Unknown 30 października, 2015 - 7:50 am

Mówisz strasznie….z każdym zdjęciem coraz bardziej się bałam i czekam na więcej :))))Super masz ten kominek ! Moja młoda ostatnio produkowała się cały dzień z dynią i resztę zostawiła dla taty bo : te dynie są głupie!! :)) Dzisiaj mam nadzieje wszystko wróci do normy i robota będzie skończona 🙂 Ale przyznam, że nie lubię halloween a na cmentarz idę z dzieckiem wieczorem zobaczyć te wszystkie pięknie oświetlone groby..szkoda tylko, że niektórzy przychodzą tam tylko raz do roku niestety..
Buziaki miłego weekendu życzę 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 11:59 am

🙂 z dyniami trochę roboty jest ale mam pomocników.
My też lubimy cmentarz wieczorem i jest ciszej bez jarmarku 🙂
Pozdrawiam

Reply
maremi 30 października, 2015 - 7:54 am

Chodzenie po sąsiadach nie, ale imprezy w szkole, dekoracje w pokojach dzieci TAK! (w głównym salonie się nie da – mieszkamy z mamą, która by Halloween tuż przed 1 listopada nie zniosła!(;)
W tym roku nie dotarliśmy na Festiwal Dyni z powodu niekończącego się remontu i innych powodów, ale zakupione w zeszłym roku różne, różniste dynie dały w tym roku owoce, wprawdzie co trzeci, ale jednak;))))

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 12:01 pm

U "nas" w szkole nie przewalczyli zabawy Haloween więc będzie jutro cała banda dzieciaków u nas;-)
z moich zeszłorocznych dyni nie urosło nic bo tak schowałam ziarenka że przy sadzeniu ich nie znalazłam
Pozdrawiam

Reply
Trzecie piętro 30 października, 2015 - 9:24 am

U mnie kochana tak jak pisałaś jedno z drugim się nie kłóci.Nie przeszkadzają mi dzieciakimdzwoniące do drzwi po cukierki.Pomimom że moja córka w środę skończyła 19lat u niej też już wiszą nietoperze.Grunt to dobra zabawa,bo na drugi dzień to już zaduma i smutek.Także równowaga musi być.Pozdrawiam halloweenowo 😉

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 12:01 pm

Równowaga to podstawa 🙂

Reply
Pastelowa Kropka 30 października, 2015 - 9:27 am

Strasznie fajne te Twoje dekoracje 😀
Pozdrawiam
Pastelowa Kropka

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 12:02 pm

strasznie się cieszę 😉

Reply
Pani KoModa 30 października, 2015 - 11:17 am

Orzeszki zamknięte w kloszu wyglądają bardzo fajnie – podoba mi się. Taki małe dynie są bardzo sympatyczne.

Reply
Dorota na przedmieściach 30 października, 2015 - 12:02 pm

maja chyba więcej uroku niż wielkie dynie
Pozdrawiam

Reply
Dusia 30 października, 2015 - 2:42 pm

Oczywiście dzieciaki chodzą po wsi i – , a pierwszego zgodnie z tradycją i potrzebą serca na cmentarze , pozdrawiam Dusia

Reply
Dorota na przedmieściach 31 października, 2015 - 10:39 am

🙂 pozdrawiam

Reply
after better 30 października, 2015 - 2:57 pm

Ja mieszkam w bloku, więc trochę strach puszczać dzieciaki po mieszkaniach. Kiedyś w domu wycinaliśmy lampiony z dyni, piekliśmy ciasto dyniowe. Teraz dzieciaki dorosłe i nie chce się im. Więc chyba u nas jest typowo po polsku. po prostu odwiedzamy groby bliskich 🙂 Miłej zabawy 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 31 października, 2015 - 10:39 am

No tak bez dzieciaków przebierających nogami to już nie to 😉

Reply
Alicja 30 października, 2015 - 10:20 pm

Panu Bogu święczkę a diabłu ogarek. Grunt, żeby równowaga była zachowana 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 31 października, 2015 - 10:39 am

właśnie
Pozdrawiam

Reply
Gwinoic 31 października, 2015 - 12:32 pm

Póki co jeszcze nie obchodzę ale kto wie jak pojawi się dzieciak… 😉

Reply
dwieperspektywy 1 listopada, 2015 - 2:18 pm

u mnie jest obchodzone, ja juz w sumie po domach nie chodze, ale moja siostra jak najbardziej :D/K

Reply

Skomentuj Karola Cancel Reply