W tym roku choinka zawitała do nas wcześniej.
Na tradycyjne ubieranie w Wigilię to czasu ja nie mam.
Gdyż w Wigilię pracuję 🙁
Pomocników na szczęście wspaniałych mam.
Właściwie to niewiele do powiedzenia miałam.
W tym roku rządziła Agata
Nabiegała się i… tadam choinka gotowa.
Najbardziej podobają mi się bombki w kształcie żarówek.
Już niedługo ten kształt nie będzie nikomu znany – tylko energooszczędne i led 🙂
Kolorystyka utrzymana. Agata zadanie wykonała na 6!
Świeczki się święcą, lampki migocą, choinka pachnie.
Ja już chcę święta!!!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
6 komentarzy
To córeczka spisała się na medal 🙂 Wyszło świetnie!
Pozdrawiam świątecznie 🙂
Pozdrawiam gorąco
Bombko-żarówki czadowe. To prawda ,że niedługo zostaną całkiem zapomniane więc oby się nie stukły 🙂 Agatka – zresztą moja imienniczka 🙂 świetnie poradziła sobie z choinką. Dar do strojenia z pewnością po mamie 🙂 Też nie mogę się doczekać świąt , pozdrawiam Was !!
No i już po świętach 🙂 Pozdrawiamy poświątecznie
W Wigilię i ja pracowałam do 15 – a podobno praca polskiego urzędnika jest taka och i ach… cud, miód i miodem płynąca, w dodatku za taaaaaaakie pieniądze. Tak czy owak, święta zorganizować, przygotować i spędzić trzeba, więc noski do góry! Bo są tylko raz w roku 🙂
od czego są noce? Pozdrawiam