Gdy nerwy zżerają i to nie jest żart

by Dorota na przedmieściach
Witam serdecznie
Dzisiaj spać nie mogłam!
I nie dlatego, że żart Prima Aprilisowy szykowałam.
Nic podobnego!
Stres bezsensowny mnie zżerał.

 
Syn egzamin szóstoklasisty dzisiaj ma.
I mimo, że obowiązek szkolny w Polsce jest
i wiadomo że do gimnazjum sie musi dostać.
To matka się stresuje.
Tylko matka odnoszę  wrażenie.

 A na stres najlepsza jest praca 🙂
No to zmajstrowałam przedegzaminacyjne śniadanie.
 
Duża niespodzianka dla syna 🙂
Z dużą pomocą córki.

Papier pakowy posłużył nam za obrus.
Nie żał było rysować, malować, pisać.
Aż million pomysłów się pojawiło od razu na inne aranżacje.
 
 
Dzisiaj w roli głównej ołówki, ekierki, temperówki, linijki, kątomierze.
Tego u nas w domu pod dostatkiem…
 
 Trochę wzorów, zasad ortografii i obrus gotowy.
 
 Taki u nas dzisiaj poranek.
Żarcik pewno jakiś już po egzaminie trzeba będzie zrobić 🙂
 
 
Trzymajcie kciuki za wszystkich dzielnych szóstoklasistów dzisiaj
I  ich zestresowanych rodziców oczywiście
 
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na
przedmieściach

Dorota

You may also like

36 komentarzy

Unknown 1 kwietnia, 2015 - 9:46 am

Ale uroczo 🙂 rozbawiłaś mnie w ten paskudny poranek.
Za szóstoklasistę trzymam kciuki!

I zapraszam do mnie na słodko – słony mazurek
http://codzienne-przyjemnosci.blogspot.com/

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 10:33 am

bezcenne w ten paskudny poranek 🙂

Reply
Unknown 1 kwietnia, 2015 - 10:12 am

Świetny pomysł! Nie dziwię się, że syn był zadowolony 🙂
Trzymam, trzymam kciuki 🙂

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 10:31 am

mocno mocno trzymaj

Reply
Dominika 1 kwietnia, 2015 - 11:16 am

Trzymam kciuki, będzie dobrze! Fajny pomysł na naukę, taki obrus 🙂 moj synek ma 1,5 roczku, wszystko dopiero przede mną :-)…… A pogoda dziś okropna, gdzie ta wiosna?

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 12:33 pm

Wiosny nie ma 🙁 wiele przed Tobą
Pozdrawiam

Reply
Anonimowy 1 kwietnia, 2015 - 11:18 am

Powodzenia Mati i brawo Mama!Eh..szkoda zes tak daleko,bo zatrudnilabym Ciebie do kilku rzeczy..

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 12:36 pm

Proszę bardzo Do stolicy dojadę 😉

Reply
Anonimowy 1 kwietnia, 2015 - 11:24 am

Fantastyczny pomysł! Jestem pewna, że syn poczuł się raźniej 🙂 nawiasem mówiąc, wg mnie cały ten egzamin jest zupełnie niepotrzebny… Pozdrawiam!

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 12:37 pm

Pozdrawiam

Reply
Domek Dorotki 1 kwietnia, 2015 - 12:06 pm

Super pomysł. U mnie też szóstoklasista, matka w stresie, synek na luzie. Ale juz był telefon, że testy były banalne.
Pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 12:41 pm

Tak mówią ale odetchnę jak wyniki zobaczę
Pozdrawiam

Reply
Ania z Osobiedlamnie 1 kwietnia, 2015 - 12:21 pm

No padłam na kolana teraz. Genialne. Z takimi genami Synek spokojnie przejdzie przez wszystkie egzaminy!

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 12:38 pm

Aniu dzieki za wiarę w geny i miłe słowa

Reply
nadmiedwianskanimfa 1 kwietnia, 2015 - 4:57 pm

Ja dziś przeżywałam te same emocje- córcia ma pisała.

Reply
nadmiedwianskanimfa 1 kwietnia, 2015 - 5:07 pm

Ja dziś przeżywałam te same emocje- córcia ma pisała.

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 5:11 pm

Zaaluzylysmy na lampkę wina i relaksik 🙂

Reply
szWaczka 1 kwietnia, 2015 - 5:50 pm

świetny pomysł! pomysłowo, zabawnie, prima aprilisowo i edukacyjnie:)

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 6:05 pm

Chyba sie udało 🙂

Reply
Unknown 1 kwietnia, 2015 - 6:34 pm

Pomysł i wykonanie genialne:) Z pewnością Synkowi się spodobało. Trzymam mam kciuki za wyniki 🙂
Pozdrawiam, Kasia
Kasmatka

Reply
Dorota na przedmieściach 1 kwietnia, 2015 - 6:52 pm

Dzieki każdy kciuk sie przyda

Reply
Klimaty Agness 1 kwietnia, 2015 - 9:48 pm

Super pomysł i świetna niespodzianka dla syna. Po tak miło rozpoczętym dniu musi być tylko dobrze :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

Reply
Dorota na przedmieściach 2 kwietnia, 2015 - 5:32 am

Pozdrawiam oj cieplutko – u nas śnieg 🙂

Reply
Alicja 2 kwietnia, 2015 - 8:39 am

Na stres najlepsze jest twórcze myślenie. Pomysł świetny. Pozdrawiam.

Reply
Dorota na przedmieściach 2 kwietnia, 2015 - 9:36 am

Pozdrawiam ciepło…

Reply
Unknown 2 kwietnia, 2015 - 10:51 am

Świetna niespodzianka :)) Ja też szukałam sobie wczoraj zajęcia ;)) Ale mamy już z głowy :)) pozdrawiam

Reply
Dorota na przedmieściach 2 kwietnia, 2015 - 10:54 am

tak najważniejsze to zajać czymś ręcę a potem juz z głowy
Pozdrawiam

Reply
domek przy lesie 2 kwietnia, 2015 - 12:47 pm

Ha, ha świetny pomysł! Chyba Dorotko nauczycielką jesteś z zawodu? 🙂 Ale jako mama rozumiem Cię doskonale!
Miłego dnia 🙂
Marta

Reply
Dorota na przedmieściach 2 kwietnia, 2015 - 12:50 pm

A tu niespodzianka – zupełnie nie 🙂
Pozdrawiam

Reply
bidibi (domowy alfabet) 3 kwietnia, 2015 - 9:03 pm

ależ odstresowująca aranżacja stołu, hihihi. na pewno wszystkich wprawiła w dobry nastrój.
mnie ten stres czeka za rok, chętnie podkradnę pomysł.
mam nadzieję, że młodemu dobrze poszło i możecie w pełni cieszyć się wolnym.

Reply
Dorota na przedmieściach 8 kwietnia, 2015 - 5:31 am

O to czas zacząć trzymać kciuki bo rok minie błyskawicznie. Teraz walka o średnią ocen – relaks w wakacje
Pozdrawiam

Reply
Maszka 4 kwietnia, 2015 - 8:32 pm

Radosnych Świąt 🙂 Pozdrawiam – M.

Reply
Dorota na przedmieściach 8 kwietnia, 2015 - 5:32 am

Dzieki u radosnych po świąt 🙂

Reply
Homemade stories 7 kwietnia, 2015 - 2:19 pm

Wow! Ale fajny pomysł! Myślę że syn był dumny! A egzamin poszedł mu równie łatwo co śniadanie w towarzystwie liter, liczb i równań 🙂
Pozdrawiam i zapraszam również do mnie : http://www.homemade-stories.blogspot.be

Reply
Dorota na przedmieściach 8 kwietnia, 2015 - 5:32 am

cytuje " mamo po co te nerwy…łatwizna"
Pozdrawiam serdecznie

Reply
Mysia Familia 10 kwietnia, 2015 - 4:56 pm

Ty jednak jestem bombowa kobietka! Głowa pełna pomysłów, nie wysypują Ci się przed snem?

Reply

Skomentuj Mysia Familia Cancel Reply